Wielka mała rzecz

Pięć minut temu poświęciłem swoje pięć minut cennego czasu, aby zastanowić się: czym jest Wrestling. Trudno nazwać go sportem walki, skoro wszystko jest wyreżyserowane. Zawodnicy padają od ciosów, które ich nawet nie drasnęły. Skaczą po linach i z narożników, raniąc przy tym samych siebie. Upadają na stoły, które normalnie pękają pod naciskiem szpilki. W dodatku biją się krzesłami i innymi tego typu rzeczami, nie roniąc przy tym ani jednej kropli krwi – a to jest żenujące. Występują w idiotycznych maskach oraz w błyszczących spodniach. Wykonują dziwne gestykulację rękoma, a publiczności… publiczności to się podoba.

Nie jest to również rodzaj teatru czy innej twórczości, ale mimo wszystko Wrestling cieszy się sporym uznaniem wśród widzów. Ludzie oglądają go z zaciekawieniem, kibicują swoim ulubieńcom, choć to trudne, skoro wynik jest z góry ustalony. Wyobraźcie sobie, że zaraz po losowaniu grup w Lidze Mistrzów wiadome będzie, kto zagra w finale. Jak wyobrażacie sobie w tedy kibicowanie swojej ulubionej drużynie? No właśnie, Wrestling na tym polega. Jest on sztuczny, zwyczajne show z motywem ringowym. Na sztuczności się skupię, gdyż występuje ona w motoryzacji.

Jest wiele różnego rodzaju dodatków, które można uiścić w samochodach. Poczynają od naklejek z napisem „Speed”, kończąc na atrapach grilli czy wlotów powietrza. Tego typu dodatki niewątpliwie wzbogacają samochody. Wyglądają zjawiskowo. Są eleganckie i wyraziste. Czasami idealnie komponują się z naszym samochodem, tworząc kunsztowny styl. Jednakże taka sztuczna piękność do niczego nie prowadzi. Co pokazuje jakaś naklejka? Jedynie to, że ktoś ma więcej pieniędzy niż wskazuje na to jego samochód. Sportowe wydechy wskazują na to, iż ktoś lubi wydobywać „ostre” brzmienie z 1.6 litrowego silnika, a atrapy wlotów powietrza pokazują, iż plakat, który wisiał nad łóżkiem w pokoju pięciolatka, teraz wisi w salonie.

Owszem, znalazłoby się kilka drobiazgów, które bezapelacyjnie sprawiłyby, iż samochód wyglądałby gustownie. Chociażby skórzane tapicerki. Deska rozdzielcza z imitacją drewna. Nastrojowe oświetlenie, które idealnie pasowałoby do wnętrza wozu. I kilka innych rzeczy, które nie przychodzą mi do głowy.

Niewątpliwie, dodając kilka drobiazgów, można sprawić, aby samochód prezentował się wyśmienicie. Choć trudno powiedzieć, aby takie dodatki sprawiły, iż z beznadziejnego samochodu powstanie prawdziwy majstersztyk. Jednakże można autko wzbogacić, co jest dosyć dobrym pomysłem.

Należy jednak pamiętać, że tak jak Wrestling jest zwyczajnym dodatkiem do życia w postaci show, tak skórzana tapicerka, atrapa wlotu powietrza, naklejka na szybie i inne tego typu rzeczy to zwyczajne dodatki do samochodu. I mimo że są czymś wielkim, znaczą niewiele.

Autor: Mateusz Chomicki

Motoryzacja to moja pasja. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Zafascynowałem się dziennikarstwem motoryzacyjnym, a teraz dążę do tego, aby pisać świetne felietony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *